Niektóre z nich jednak robią to wierząc w zapewnienia edukatorów, że jest to dobre rozwiązanie dla ich dzieci. Z poniższych bardzo ciekawych badań, przetlumaczonych przez naszą koleżankę z języka niemieckiego, wynika, że nie do końca jest to prawda. Zamieszam tutaj jej pracę za jej zgodą.
Warto, aby ten tekst przeczytały szczególnie mamy, które mają wybór: żłobek/dom.
Rainer Böhm Konsekwencje
wczesnej opieki grupowej dla rozwoju i zdrowia dzieci.
Oryginalny artykuł, zawierający tabelki.
Oryginalny artykuł, zawierający tabelki.
W 1996 r. została w Niemczech
wprowadzona prawna gwarancja dziennej opieki instytucjonalnej dla
dzieci w wieku od lat 3. Od tego czasu liczba dzieci w wieku od 3 do
5 lat objętych tą opieką wzrosła do 92,5%. W roku 2008 nastąpiła
tzw. „ofensywa żłobkowa” niemieckiego ministerstwa ds. rodziny,
która od 2013 r. przewiduje gwarancję opieki instytucjonalnej dla
wszystkich dzieci, które ukończyły 1. rok życia. Z
socjomedycznego punktu widzenia powinny więc zostać przedstawione
nowe wyniki badań, szczególnie w zakresie opieki nad dziećmi
poniżej 3. roku życia.
Pierwsze przywiązanie, regulacja
stresu i kortyzol.
Przywiązanie jest
rozwijającą się w pierwszych dwóch latach życia specyficzną
bliską relacją między dzieckiem a najważniejszą osobą
sprawującą nad nim opiekę. W ideale jest później uzupełniane
przez drugorzędne więzi, jednak pozostaje istotną dla życia
podstawą późniejszych stabilnych relacji społecznych. Przez
komunikację z troskliwą osobą, z którą dziecko nawiązało więź,
a szczególnie poprzez czuły kontakt wzrokowy, w ciągu finiszu
rozwojowego prawej półkuli mózgu
(right-to-right-brain-communication), stymulowane są struktury
systemu limbicznego (ciało migdałowate, zakręt obręczy, kora
oczodołowo-czołowa), które są kluczowe dla rozwoju
społeczno-emocjonalnego. Ściśle powiązany z dynamiką
przywiązania jest rozwój neurohormonalnego przetwarzania stresu.
Efektywna regulacja stresu i emocji jest postrzegana jako
centralny czynnik zdrowia psychicznego. Psychospołeczne czynniki
stresowe mogą zostać odpowiednio przerobione tylko przy odpowiednio
działającej osi podwzgórze-przysadka-nadnercza (oś HPA). Jej
funkcjonowanie zależy w znacznej mierze od doświadczeń zmysłowych
i emocjonalnych w trzech fazach kształtowania się: fazy prenatalnej
(programowanie), wieku od 0 do 2 lat (różnicowanie) oraz
dojrzewania (wzmacnianie). W tych szczególnie wrażliwych fazach
chroniczne obciążenie stresem stanowi szczególnie wysokie ryzyko
dla rozwoju psychoemocjonalnego. W ostatnich latach wykazano, że
wczesne chroniczne obciążenie stresem i dysfunkcyjna oś HPA są
związane ze zwiększoną podatnością na różnorakie choroby
psychiczne, m. in. depresje. Długotrwale obniżone poziomy
kortyzolu, które są interpretowane jako „syndrom odpoczynku” po
wcześniejszej chronicznej ekspozycji na stres (attenuation
hypothesis) stanowią szczególny profil ryzyka. Występuje to np.
jako konsekwencja wykorzystania lub zaniedbania w okresie
dzieciństwa, przy zaburzeniach wywołanych obciążeniami
potraumatycznymi oraz u osób z zaburzeniami zachowań społecznych.
Dodatkowe negatywne skutki przewiduje się na płaszczyźnie
ponadpokoleniowej poprzez dziedziczenie epigenetyczne.
Stan danych o rozwoju poznawczym,
społecznym i emocjonalnym.
Zdecydowanie
najobszerniejszych danych na temat rozwoju poznawczego, społecznego
i emocjonalnego w opiece dziennej nad dziećmi dostarcza amerykańskie
badanie kohortowe Study of Early Child Care and Youth Development
(SECCYD) (badanie opieki nad małymi dziećmi i rozwoju młodzieży –
przyp. tłum.) dokonane przez National Institute of Child Health and
Development (NICHD) (Narodowy Instytut Zdrowia i Rozwoju Dzieci –
przyp. tłum.), dalej oznaczany jako NICHD. Wyniki badania
rozpoczętego w 1991 roku zostały opublikowane w ponad 300 pracach.
Na początku badanie
NICHD rzekomo obaliło przypuszczenie, że wczesna opieka dzienna
nieuchronnie prowadzi do niepewnych wzorców przywiązania pomiędzy
matką i dzieckiem. W pierwszym roku życia jednak niska jakość
opieki znacznie zwiększa ryzyko niepewnej więzi między matką a
dzieckiem.
Odnośnie do rozwoju
poznawczego NICHD stwierdziło nieco wyższe wyniki przy wysokiej
jakości opieki niż przy niskiej. Natomiast czas spędzany w
placówce wczesnej opieki grupowej nie wykazał korelacji z rozwojem
poznawczym do wieku 15 lat. Podobnych wyników dostarczyło
największe europejskie badanie kohortowe EPPE. Długotrwale
pozytywne efekty poznawcze uczęszczania do przedszkola (od 3 lat)
mogły zostać wykazane tylko w wypadku wysokiej jakości opieki.
Niektóre wcześniejsze
badania amerykańskie opisały wprawdzie znaczącą poprawę
poznawczą po wczesnej opiece dziennej, jednak było to w przypadku
intensywnej opieki w społecznościach wysokiego ryzyka, w których
dodatkowo wprowadzono regularną edukację rodziców, która mogła
być istotna dla efektu końcowego. W aspekcie rozwoju
społeczno-emocjonalnego czas trwania opieki grupowej był w NICHD
znacząco skorelowany ze spotęgowanym ekspansywnym zachowaniem
problemowym. Im więcej godzin (skumulowanych) dzieci spędzały w
placówce, tym silniej wykazywały później zachowania aspołeczne
(ankiety nauczycielskie, np. kłótnie, bójki, niszczenie
przedmiotów, przechwałki, kłamstwa, szykanowanie, niegodziwość,
okrucieństwo, nieposłuszeństwo, częste krzyki). Te zmiany
pozostawały stabilne w przebiegu i zaskakująco były niezależne od
jakości opieki grupowej w dzieciństwie. U obecnie 15-letnich
młodych ludzi następuje przesunięcie trudności w kierunku
zachowania bardziej impulsywnego i ryzykownego (alkohol, papierosy,
narkotyki, używanie broni, kradzieże, wandalizm) (tab.1.).
Badania obciążenia stresem.
Fizjologiczny profil
kortyzolu z wysokim poziomem porannym i wyraźnym spadkiem pod
wieczór często nie występuje u dzieci objętych opieką grupową.
Przy opiece całodziennej do 80% dzieci wykazuje nawet odwrócenie
tej relacji z kortyzolem wzrastającym w ciągu dnia. Wysoka jakość
opieki mogła osłabić ten efekt, ale nie wykluczyła go całkowicie.
Pewna metaanaliza wykazała, że profile dzienne kortyzolu wypadają
tym bardziej zaskakująco, im młodsze są badane dzieci. Także w
wiedeńskim badaniu żłobków szczególnie dzieci poniżej 2 lat
wykazywały wyraźnie niekorzystnie zmienione profile hormonów
stresu. Nawet dobrze wyposażone żłobki nie mogą więc z reguły
zastąpić łagodzącego stres efektu środowiska rodzinnego.
Podwyższony kortyzol
musi być interpretowany jako wskaźnik obciążenia (trudu) i lęku.
Analogiczne wzrosty poziomu kortyzolu znaleziono u tych kadr
kierowniczych NASA, które funkcjonowały w najtrudniejszych
warunkach pracy.
W celu sprawdzenia
hipotezy, że mamy do czynienia ze zmianami przejściowymi i bez
dalszych konsekwencji, niedawno zmierzono oraz wielomiarowo
przeanalizowano u dziewięciuset piętnastolatków zbiorowości NICHD
poranne poziomy kortyzolu. 2 grupy wykazały, w porównywalnym
nasileniu, wartości znacząco obniżone: po pierwsze badani, którzy
w wieku wczesnego dzieciństwa byli zaniedbywani emocjonalnie (low
maternal sensitivity), po drugie młodzież, która w pierwszych
trzech latach swojego życia doświadczyła opieki grupowej w
znacznym zakresie, co ciekawe, niezależnie od jakości placówki
opiekuńczej. Negatywne efekty zaniedbania emocjonalnego i opieki
żłobkowej skutkowały w sposób skumulowany, a więc opieka dzienna
nie mogła zrekompensować ani osłabić negatywnego wpływu
negatywnego środowiska rodzinnego. Zarówno wczesne zaniedbanie
emocjonalne, jak również przebywanie w żłobkach, nawet wysokiej
jakości, jest więc skorelowane z trwałymi zmianami osi HPA i tym
samym musi być ocenione jako ryzyko dla rozwoju psychicznego.
Obciążenie stresem a zdrowie
fizyczne.
Uwarunkowana stresem
supresja układu odpornościowego z powiązaniu z podwyższoną
ekspozycją na zarazki prowadzi po części u dzieci objętych
wczesną opieką grupową do wielokrotnie podwyższonych ilości
infekcji (zapalenie ucha środkowego, infekcje górnych dróg
oddechowych, zakażenia przewodu pokarmowego). Dysfunkcyjne
przetwarzanie stresu może także prowadzić do zmian metabolicznych.
Jedno z badań amerykańskich wykazało korelację między wczesną
opieką grupową a późniejszą otyłością. W mannheimskich
badaniach podłużnych znaleziono
u młodych dorosłych po wczesnym obciążeniu stresem w dzieciństwie
istotne obniżenie poziomu cholesterolu HDL i apoliproteiny A1,
czynniku ryzyka choroby niedokrwiennej serca. Kolejna choroba zależna
od stresu, atopowe zapalenie skóry, występuje w przypadku opieki
grupowej znacznie częściej do 6. roku życia (OR 1,56). Jedno z
badań dotyczących chronicznego bólu głowy w wieku przedszkolnym w
wieloskładnikowej analizie zidentyfikowało całodzienny pobyt w
placówce opieki grupowej jako jedyny znaczący czynnik ryzyka (OR
1,84).
Aspekty epidemiologiczne.
W aktualnej dyskusji
znaczenie opisywanych statystycznie znaczących skutków w
odniesieniu do niskich lub umiarkowanych w sile efektów jest
w pewnym stopniu kwestionowane. Jednakże w odnośnych próbach
badawczych w populacji niskie siły efektów są regułą.
Potwierdziło się to także wobec wszystkich efektów badanych w
NICHD. Konsekwencje istotne społecznie i epidemiologicznie wynikają
z bardzo dużej liczby dzieci, których problem dotyczy. Badania nad
zdrowiem dzieci i młodzieży w Niemczech (KiGGS) przeprowadzone
przez Instytut Roberta Kocha (RKI) zanotowało niedawno wysoką
zapadalność na chroniczne zaburzenia psychiczne wśród dzieci i
młodzieży i wezwało do wczesnej profilaktyki. Uzewnętrznione
zachowanie problemowe uczniów jest już dziś uważane za największą
przeszkodę dla pomyślnej integracji dzieci niepełnosprawnych w
regularnych klasach, dalej jest też główną przyczynią zaburzeń
związanych z wypaleniem zawodowym wśród nauczycieli. W całym
społeczeństwie notowany jest systematyczny wzrost depresji
(aktualna chorobowość do 20%) przy coraz wcześniejszym wieku
zachorowania. Szerokie wprowadzenie bardzo wczesnej grupowej opieki
dziennej prawdopodobnie dalej wzmocni te tendencje.
Wnioski
Z wymienionych wyników
autorzy badania NICHD wysnuwają 3 istotne środki działania:
- Wychowanie przez rodziców powinno być wspierane przez wspomagane finansowo urlopy wychowawcze w ciągu pierwszych 5 lat życia dziecka.
- Jakość opieki dziennej, szczególnie w żłobkach, powinna zaspokajać wysokie standardy.
- Czas, który dzieci w wieku 0-3 lat spędzają w instytucji opieki, powinien być możliwie krótki.
Co do poprawienia jakości
wczesnej opieki nad dziećmi Niemieckie Towarzystwo Pediatrii
Społecznej i Medycyny Młodzieży (DGSJM, wydawca niniejszej
publikacji – przyp. tłum.) zajęło już stanowisko. W niemieckich
instytucjach opieki przeważają niskie (1/3) lub średnie (2/3)
standardy. Wymagana wysoka jakość opieki jest obecna tylko w 2%
ośrodków. Według dużego badania kanadyjskiego niska lub średnia
jakość wczesnej opieki w połączeniu z aktywnością zawodową
rodziców ma negatywny wpływ nie tylko na dzieci, ale także na
rodziców, u których wykazano więcej stresu rodzinnego, niestałe
lub wrogie zachowania wychowawcze, problemy zdrowotne oraz problemy w
związku.
Ale nawet w przypadku
wysokich standardów opieki pozostają obciążenia i zagrożenia dla
długofalowego zdrowia psychicznego i fizycznego, szczególnie wśród
dzieci poniżej 3 lat, które nie są rekompensowane przez
osiągnięcia poznawcze lub zmniejszenie ubóstwa rodziny. Polityka
rodzinna i społeczna jest zatem wezwana do tego, by w pierwszych
latach życia wspierać silniej alternatywne, prozdrowotne modele
opieki, w pierwszej linii wychowanie rodzinne w domu, ale także
oferty pomocy i formy miejsc pracy, w których małe dzieci mogą być
w pobliżu swoich matek i ojców. Ważnym odkryciem badania NICHD
jest fakt, że wpływ rodziców na rozwój dziecka jest znacznie
większy niż wpływ instytucji. Dla kompensacji szkód społecznych
musimy zatem dochodzić prawa do bezpośredniego wsparcia rodzin
poprzez oparte na dowodach środki. Ubóstwo dzieci i rodzin musi być
zniwelowane poprzez system podatkowy. Potrzebujemy rozbudowy systemów
wczesnej pomocy, ogólnego wspierania rodzicielskiej wrażliwości i
kompetencji wychowawczych poprzez zintensyfikowane poradnictwo
rozwojowe i łatwo dostępne szkolenia dla rodziców. W tym przypadku
jest to inwestycja długofalowa!
Obecne plany rozbudowy
żłobków są zdeterminowane przede wszystkim przez aspekty
ekonomiczne i dalece ignorują aspekty zdrowotne. Dla zdrowego
rozwoju dzieci potrzebują bowiem szczególnie w pierwszych 3 latach
życia miłości i czasu swoich rodziców. My pediatrzy musimy
jeszcze głębiej zrozumieć w tym kontekście nasze zadanie jako
obrońców trwałego zdrowia dzieci. Roczna narada Niemieckiego
Towarzystwa Pediatrii Społecznej i Medycyny Młodzieży powinna
wnieść tu kolejny cenny wkład.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOgólnie sama praca jako opiekunka i bez znaczenia czy to małych czy starszych wymaga od nas ciągłej odporności. Ja pracowałam jako opiekunka seniora poprzez https://www.carework.pl/praca/opieka-niemcy i muszę przyznać, że u mnie moi podopieczni byli bardzo fajni. Nie czułam się jakoś mocno wykończona psychicznie i myślę że taka praca jest bardzo przyjemna.
OdpowiedzUsuń