środa, 26 marca 2014

Kamykowe kredki od Sylwii

Jeśli wasze dzieci, tak jak mój Maćko wsuwają kredki, to może takie będą lepsze?

3 komentarze:

  1. Fajna opcja, ale dla naszych małych nie ma ryzyka, że to połkną? Marysia jeszcze ma ciągoty w tym kierunku ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakby ktoś kupował, chętnie zrzucę się na przesyłkę - choćby żeby mieć takie kredki na przyszłość

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, ja pewnie tak, to się zgadamy. Też myślę, że jeszcze niebezpieczne bo Maćko wkłada sobie do buzi te zwykłe kredki:)

    OdpowiedzUsuń